Wydrukuj tę stronę
Czwartek, 25 kwiecień 2013 16:01

Śmieciobranie 2013 - relacja i galeria

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Tegoroczne Rodzinne Granie w Śmieciobranie przyprawiło mnie o spory zawrót głowy.
A to ze względu na zbieżność dat. Tak się bowiem poskładało, że 20 kwietnia, na kiedy zaplanowaliśmy imprezę, przypadały 5-te urodziny naszej córeczki Natalki. Cóż było począć?
Sprawa sama się wyjaśniła po rozmowie z solenizantką, która stwierdziła, że najpierw posprzątamy świat,
a potem zrobimy sobie imprezę :-). Wówczas pomyślałam, to jest to! I posprzątaliśmy.

Chociaż nasza drużyna składała się tylko z 3 dorosłych osób i dwóch przedszkolaków, zdołaliśmy nazbierać 18 worków śmieci. Ktoś powie, a co to znaczy w skali świata? A ja mówię, w skali naszego świata, w którym na codzień żyjemy, to 18 worów mniej odpadów wśród drzew, traw i kamieni nad jeziorem. Ktoś powie, to niesmaczne, ba może nawet niebezpieczne, zabierać dzieci na tego typu akcję.
No bo faktycznie wśród znalezionych odpadów są bardzo różne rzeczy, począwszy od wszelkiej "maści" butelek, pudełek, kubłów, plastików, poprzez lodówki, całe komplety opon we wszelkich możliwych rozmiarach, skończywszy na namiotach, telewizorach i czarnych workach, do których człowiek boi się nawet zajrzeć! Nie mam więc wątpliwości, że należy bardzo uważać na to co się podnosi, i na to co dzieci w tym czasie poczynają. Jednak kiedy sobie przypomnę 3,5 letnią córeczkę, która mnie poucza, że od butelki plastikowej należy odkręcić zakrętkę i wrzucić do osobnego worka, bo dopiero wtedy jest dobrze :-).
Po czym jej starsza siostra oznajmia, że po sprzątaniu jest tu tak miło, że ona nigdy nie będzie śmiecić,
bo przecież jej ukochane jaszczurki mogłyby się wówczas zaplątać w folie i plastiki i co się wtedy z nimi stanie?

Wówczas myślę sobie – warto poświęcić ten kawałek soboty.
Warto angażować się w akcje, które powstają przy współpracy ludzi wielu pasji.
Warto przyjść potem nad jezioro i przespacerować się po nie lada kawałku ziemi, na którym nie uświadczysz plastikowej butelki!
Atmosfera Śmieciobrania jest wyjątkowa. Przychodzą tylko Ci, którzy naprawdę chcą. Zbieranie śmieci, o dziwo, może być bardzo wciągające – to zgodne opinie tych, którzy spróbowali. Momentami bywa to zabawne, kiedy ludzie konkurują o najbardziej zaśmiecony kawałek ziemi :-). Są też przejmujące chwile – widok pary dziewczynek w wieku ok. 10 lat, które tyle wysiłku wkładają w wypełnianie worków i ich przenoszenie w punkty zbiorcze!
Widząc po moich dzieciach, jak bardzo takie wydarzenia w sposób naturalny, kształtują w nich świadomość ekologiczną, cieszę się z obecności wszystkich, młodych uczestników, którzy dominowali
w tegorocznym Śmieciobraniu. Wierzę, że po paru godzinach solidnej pracy nad oczyszczaniem naszej ziemi ze śmieci, zastanowią się oni dwukrotnie, zanim pozostawią za sobą odpady. Śmiem sobie nawet myśleć, że być może będą uświadamiać swoich rodziców, a może za rok przyprowadzą ich nad jezioro na 3 już Śmieciobranie. Kto wie? Bo, że sami powrócą, to już udowodnili w tym roku i dzięki im za to!
Cieszę się z różnorodności uczestników imprezy, bowiem wśród sprzątających były dzieci, była też młodzież, byli wędkarze, żeglarze, rodzice z dziećmi, a wśród nich i sam pan Rafał Jandura – zastępca naszego wójta, który kolejny raz udowodnił, że jest człowiekiem czynu. Widok pana Zastępcy taszczącego kolejne worki śmieci z uśmiechem na twarzy – bezcenny :-). Będąc mamą małych dzieci, szczególną uwagę zwróciłam na obecność innych rodziców z maluchami. Wiem, jaki to wysiłek, wypełniać worki,
a w międzyczasie mieć stale oko na dzieci, i tym rodzicom szczególnie dziękuję!
Pozdrawiam wszystkich tych, którzy chcieli, a z różnych względów nie mogli przyjść, oraz tych, którzy nie chcieli, ale może na przyszłość zmienią zdanie :-). I do zobaczenia za rok na kolejnym Rodzinnym Graniu w Śmieciobranie!

Kasia Burak-Pearce

Na koniec, kilka konkretów, czyli małe podsumowanie tegorocznej akcji
"Rodzinne Granie w Śmieciobranie 2" !

Po subiektywnej ocenie, jakiej powyżej dokonała Kasia już bardzo niewiele, wydawać by się mogło, pozostaje do powiedzenia. Jednak, gdyby zapytać o zdanie każdego z uczestników to zapewne usłyszelibyśmy wiele ciekawych wypowiedzi. Jedne z nich byłyby bardziej dojrzałe i przemyślane, inne wypowiedziane nieśmiało, niemal pod nosem; szczere i prawdziwe, co niebywale jest domeną dziecięcych serc.

A jeżeli o nich mowa, to tego dnia zdecydowanie nad zatoką poczuć można było powiew świeżości
i zapału! Dzieci, te młodsze i starsze, młodzież a także dorośli, którzy zdecydowali się uczestniczyć w tegorocznej akcji zdecydowanie kierowali się sercem. A konkretnie miłością i troską o swój najbliższy świat.

Widok 54 uczestników w różnym wieku, a także 9 Sprężyn zapewniających sprawną organizację, 4 dzielnych strażaków z OSP Maniowy dbających o bezpieczeństwo mniejszych i większych ekologów, a także niezmordowany fotograf, który podążał za kolejnymi uczestnikami po rowach i krzaczorach stanowił niesamowitą motywację do działania!

Efekt końcowy? 240 wypełnionych po brzegi worków i kilkanaście opon, a nawet stara kanapa! A to wszystko ułożone w punktach zbiorczych, czekające na odbiór i gotowe, aby zniknąć z naszego terenu. To jednak nie wszystko! Na rozdrożu dróg, tuż przy zejściu nad brzeg jeziora zamontowano tablicę wykonaną przez jednego z członków Stowarzyszenia. To nie byle jaka tablica: dzięki niej każdy może uświadomić sobie jak długo rozkłada się plastikowa butelka, czy puszka niesiona w plecaku. Być może dzięki niej, ta sama butelka, tyle że pusta będzie w nim również w drodze powrotnej, a nie zostanie porzucona wśród zielonych drzew. Ale i na tym nie koniec. Jeszcze kilka kroków i na asfaltowej drodze wesoło krzyczą do nas zeszłoroczne hasła: "Świat bez śmieci kochają dorośli i dzieci" , "Szanuj zieleń boś nie Jeleń". Wszystko dookoła zdaje się krzyczeć: ZADBAJ O ŚRODOWISKO, PAMIĘTAJ O NATURZE!

W tym roku drużyny także są bardzo kreatywne a hasła ekologiczne sypią się jak z rękawa. Jury w składzie: Ksiądz Krzysztof Piechowicz, Rafał Jandura Zastępca Wójta, Mikołaj Urbaniak Dyrektor ZPO w Maniowach oraz Natalia Niemiec Prezes Stowarzyszenia Sprężyna wyłaniają dwa, ich zdaniem najfajniejsze hasła: „Czy to lato, czy to zima, prężnie działa ta „Sprężyna", czy deszczowo, czy też świeci, wszyscy zbieramy śmieci" oraz „Cała Sprężyna się wygina, żeby czysta była gmina! Wygina się gibko w lewo i prawo, by pożyteczne łączyć z zabawą!" Obydwa zespoły zbierają gromkie brawa i nagrodzone zostają obrazkowym atlasem geograficznym dla dzieci i dorosłych.

Teraz kolej na zwycięzców całego konkursu i rozdanie głównych nagród. Oto, jak wyglądało
w tegorocznej edycji nasze podium:

1 miejsce WEEKEND NA ZAMKU W NIEDZICY :
drużyna nr 11 w składzie: Marek Dziatkowicz, Sylwia Janczy, Tomasz Krzysztoń i Ola Wojtaszek - 30,5 worków śmieci

2 miejsce EGZOTYCZNY OBIAD W WILLI "AKIKO":
drużyna nr 8 w składzie: Barbara i Józef Bednarczyk oraz Barbara i Marcin Haś – 30 worków

3 miejsce CAŁODNIOWA WYPRAWA KAJAKOWA w ramach TURTREKA:
drużyna nr 7 w składzie: Adam Kowalczyk, Łukasz Jamiński, Paweł Rusin, Kamil Kubicz– 29 worków

Ponadto przyznano nagrodę dla zespołu składającego się z rodziny wielopokoleniowej tj. drużyny nr 5 w składzie: Babcia Wanda Kopeć, syn a zarazem tata Michał Kopeć, dzieci i wnuki jednocześnie czyli Maja i Franek Kopeć oraz Julia Janczy przyjaciel rodziny :) Ten godny naśladowania team w nagrodę uda się do pizzerii "Ferajna" na smaczną przekąskę.

Zespoły, które przybyły z najdalszych zakątków tj.

1.Krzeszowic – drużyna nr 6 w składzie: Janusz Mitka, Wacław Drzewniak, Rafał Piecyk, Diana Mularz
2. Gdańska - drużyna nr 13 w składzie: Iwona Majka, Tomasz Gortat, Danuta Ostrowska

nagrodzone zostały publikacją "Wydań Pienińskich".

Za szczególną motywację oraz starania nagrodzono drużyny:

1. drużynę nr 1 w składzie: Sylwia Gorlicka, Kamila Sas, Gabriela Wolska, Patrycja Gorlicka
2. drużynę nr 2 w składzie: Lucyna Bielarczyk, Martyna Kruczek, Cyprian Kruczek, Iwona Bielarczyk

Wszystkie pozostałe drużyny także otrzymały drobne nagrody w postaci gadżetów: czapek, miśków, czy piłek przekazanych przez Urząd Gminy Czorsztyn. W rozdaniu nagród uczestniczyli m. in. Tadeusz Wach Wójt Gminy Czorsztyn, Rafał Jandura Zastępca Wójta oraz Mikołaj Urbaniak Dyrektor ZPO w Maniowach.

Kończąc już podsumowanie dodać tylko należy, że nagrodą główna dla wszystkich mieszkańców jest CZYSTE MIEJSCE DO ODPOCZYNKU I ZABAWY. Śmieci zniknęły raz na....no właśnie, pytanie na ile. Marzeniem byłoby dokończenie zdanie; raz na zawsze. Niestety śmieci, a przynajmniej ich część, powrócą, a spółka: Sprężyny & Przyjaciele znowu ruszą do walki i nieustaną w swych działaniach, aż teren nad jeziorem nie będzie czysty i pachnący :) Aby to marzenie mogło się spełnić już dzisiaj apelujemy do mieszkańców, szczególnie tych dorosłych. Dołączcie do swych dzieci i razem zadbajcie o swoje otoczenie. Dzieci udowodniły już że chcą i potrafią zadbać o miejsce, w którym dorastają. Teraz kolej na Was, pokażcie im, że razem można dużo więcej!

Stowarzyszenie Sprężyna szczególnie dziękuje instytucjom oraz osobom wspierającym akcję. Podziękowania ślemy w kierunku: Zamku w Niedzicy, ZEW w Niedzicy, Willi Akiko w Harklowej, Urzędu Gminy Czorsztyn z/s w Maniowach oraz ZGK Maniowy, firmie "Żegluga i Turystyka" , Pizzerii "Ferajna", Polskiego Stowarzyszenia Flisaków Pienińskich a także Jarka Wetuli i Edwarda Krzysika. Dzięki Waszej pomocy kolejne Śmieciobranie odniosło wielki sukces!

Czytany 7449 razy

Galeria

DSC03724.jpg DSC03725.jpg DSC03726.jpg

DSC03728.jpg DSC03729.jpg DSC03730.jpg

DSC03732.jpg DSC03733.jpg DSC03735.jpg

DSC03738.jpg DSC03739.jpg DSC03740.jpg

DSC03741.jpg DSC03742.jpg DSC03743.jpg

DSC03744.jpg DSC03746.jpg DSC03747.jpg

DSC03748.jpg DSC03749.jpg DSC03750.jpg

DSC03751.jpg DSC03752.jpg DSC03753.jpg

DSC03754.jpg DSC03755.jpg DSC03756.jpg

DSC03757.jpg DSC03758.jpg DSC03760.jpg

DSC03761.jpg DSC03763.jpg DSC03764.jpg

DSC03765.jpg DSC03766.jpg DSC03767.jpg

DSC03769.jpg DSC03771.jpg DSC03773.jpg

DSC03774.jpg DSC03781.jpg DSC03784.jpg

DSC03790.jpg DSC03795.jpg DSC03797.jpg

DSC03800.jpg DSC03803.jpg DSC03808.jpg

DSC03809.jpg DSC03812.jpg DSC03813.jpg

DSC03815.jpg DSC03816.jpg DSC03819.jpg

DSC03822.jpg DSC03825.jpg DSC03827.jpg

DSC03830.jpg DSC03831.jpg DSC03832.jpg

DSC03833.jpg DSC03838.jpg DSC03840.jpg

DSC03843.jpg DSC03847.jpg DSC03851.jpg

DSC03853.jpg DSC03855.jpg DSC03859.jpg

DSC03861.jpg DSC03864.jpg DSC03871.jpg

DSC03879.jpg DSC03883.jpg DSC03884.jpg

DSC03885.jpg DSC03887.jpg DSC03891.jpg

DSC03894.jpg DSC03898.jpg DSC03899.jpg

DSC03903.jpg DSC03904.jpg DSC03907.jpg

DSC03909.jpg DSC03910.jpg DSC03911.jpg

DSC03912.jpg DSC03913.jpg DSC03914.jpg

DSC03916.jpg DSC03919.jpg DSC03920.jpg

DSC03923.jpg DSC03927.jpg DSC03928.jpg

DSC03929.jpg DSC03932.jpg DSC03937.jpg

DSC03938.jpg DSC03939.jpg DSC03940.jpg

DSC03941.jpg DSC03942.jpg DSC03950.jpg

DSC03951.jpg DSC03955.jpg DSC03957.jpg

DSC03960.jpg DSC03964.jpg DSC03965.jpg

DSC03970.jpg DSC03973.jpg DSC03974.jpg

DSC03976.jpg DSC03984.jpg DSC03985.jpg

DSC03991.jpg DSC03992.jpg DSC03994.jpg

DSC03995.jpg DSC04001.jpg DSC04002.jpg

DSC04003.jpg DSC04004.jpg DSC04005.jpg

DSC04006.jpg DSC04007.jpg DSC04008.jpg

DSC04011.jpg DSC04014.jpg DSC04018.jpg

DSC04024.jpg DSC04025.jpg DSC04027.jpg

DSC04028.jpg DSC04029.jpg DSC04030.jpg

DSC04031.jpg DSC04032.jpg DSC04034.jpg

DSC04036.jpg DSC04037.jpg DSC04041.jpg

DSC04047.jpg DSC04054.jpg DSC04055.jpg